Dawid Murek - czas na koncentrację
- Published in cz.Sport
Dawid Murek jest kapitanem AZS-u Tytan Częstochowa. Swoją przygodę z częstochowskim zespołem rozpoczął już w latach 90, kiedy to w 1996 roku przechodził do AZS-u i grał do 2001 roku.
Po kilku sezonach gry w innych klubach, Murek w 2009 zdecydował się na powrót do ekipy „Akademików” i czuje się tutaj dobrze. W swojej karierze reprezentował barwy siedmiu zespołów. Zaczynał w Piaście Międzyrzecz, by następnie przenieść się do Wkręt-metu Domexu AZS Częstochowa. W 2001 roku opuścił Polskę i przez 4 lata grał w Panathinaikosie Ateny. Kolejne przenosiny, to włoska Modena, gdzie grał w latach 2005-2006.
Niestety zagraniczne ligi nie przypadły siatkarzowi do gustu i powrócił do Polski podpisując kontrakt z Jastrzębskim Węglem.
Po trzech latach spróbował swoich sił w zespole z Bełchatowa, by znów wrócić do Częstochowy, gdzie tak jak już wspomnieliśmy stał się jej kapitanem.
Murek w swojej kolekcji ma już wiele medali, także tych złotych. Dawid to Mistrz Europy Juniorów z 1996 roku, Mistrz Świata Juniorów z 1997 roku, trzykrotny Mistrz Polski (1997, 1999 i 2009) oraz Mistrz Grecji (2004).
Zdobywał także dwukrotnie Puchar Polski i zapewne chciałby zdobyć ten puchar po raz trzeci. Niestety w tym sezonie mu się to już nie uda.
Jak na razie AZS w PlusLidze zdobył 10 punktów . Odniósł 3 zwycięstwa i 6 porażek, tak więc kolorowo nie jest...
- Nie wygląda to za dobrze. Nasza gra jest na razie słaba, trzeba wszystko zmienić by lepiej grać. Przed nami teraz Puchar Europejski także na tym się koncentrujemy. Puchar Polski już za nami.
Półmetek sezonu także już za nami, jaki cel na nadchodzące spotkania?
- Cel na następne mecze, to by jak najlepiej pokazać się w Pucharze Europy i przygotować się jak najlepiej do meczu ligowego.
Mówisz, że trzeba się dobrze przygotować. Czy masz na myśli intensywny trening?
- Tak naprawdę, to musimy przed tym meczem popracować nad koncentracją, bo najbliższy mecz ligowy z Olsztynem będzie naprawdę bardzo ważny.
W 2009, gdy zdecydowałeś się na powrót do Częstochowy, kibice byli wręcz w świetnych humorach. Patrząc z perspektywy czasu czy uważasz, że była to słuszna decyzja?
- Myślę, że tak. Jestem już starszym zawodnikiem i będę powoli kończył karierę i chciałbym aby to nastąpiło właśnie w zespole AZS-u.
Grałeś w częstochowskiej ekipie w latach 1996-2001. Jak sądzisz, która ekipa była lepsza, ta aktualna czy ta z lat 90?
- Ciężko tak porównywać te zespoły. To są zupełnie inni zawodnicy, inny styl gry.
dla cz.info.pl rozmawiał Sebastian Tronina