cz.Sport

W niedzielę 29 stycznia w Toruniu odbyły się IX Mistrzostwa Torunia w żużlu na lodzie. Na liście startowej znalazła się dwójka zawodników Włókniarza Częstochowa - Artur Czaja oraz Sławomir Drabik.

Nie zabrakło także wychowanka częstochowskiego klubu - Mateusza Kowalczyka i to właśnie ta trójka rodem z Częstochowy oraz Adrian Miedziński z toruńskiego Unibaksu była głównymi faworytami sobotnich zawodów.

Od początku na toruńskiej tafli lodowej dominowali faworyci. Pechową końcówkę zawodów miał Mateusz Kowalczyk przez co stracił szansę na miejsce w czołowej trójce. Pozostali faworyci przez całe zawody rywalizowali o zwycięstwo, przegrywając ze sobą w bezpośrednich biegach.

Dawid Murek jest kapitanem AZS-u Tytan Częstochowa. Swoją przygodę z częstochowskim zespołem rozpoczął już w latach 90, kiedy to w 1996 roku przechodził do AZS-u i grał do 2001 roku.

Po kilku sezonach gry w innych klubach, Murek w 2009 zdecydował się na powrót do ekipy „Akademików” i czuje się tutaj dobrze. W swojej karierze reprezentował barwy siedmiu zespołów. Zaczynał w Piaście Międzyrzecz, by następnie przenieść się do Wkręt-metu Domexu AZS Częstochowa. W 2001 roku opuścił Polskę i przez 4 lata grał w Panathinaikosie Ateny. Kolejne przenosiny, to włoska Modena, gdzie grał w latach 2005-2006.

Niestety zagraniczne ligi nie przypadły siatkarzowi do gustu i powrócił do Polski podpisując kontrakt z Jastrzębskim Węglem.

Sławomir Drabik zwyciężył w sobotniej VIII Opolskiej Gali Żużlowej na Lodzie. Na lodowisku Toropol wychowanek częstochowskiego Włókniarza po raz kolejny udowodnił, że nie ma sobie równych w rywalizacji na lodzie.

Drabik w biegu finałowym pokonał młodszego kolegę z zespołu Artura Czaję. Na trzecim miejscu uplasował się zawodnik eSpeedway Team - Szymon Kiełbasa.

Opolska Gala jest niezwykle popularną imprezą, podczas której można było zobaczyć m.in. żużlowców, quadowców, endurowców, kartingowców i kierowców wyścigowych. Wszyscy pojawili się po to, aby wspomóc leczenie i rehabilitację czwórki chorych dzieci.

Już w najbliższą niedzielę odbędzie się XX finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. CKM Włókniarz Częstochowa w dużym stopniu zaangażuje się w ratowanie życia wcześniakom oraz kobietom ciężarnym z cukrzycą.

W klubie poszli na całość i na licytację przeznaczyli… żużlowców! Tak, tak, to nie żarty każdy z was ma możliwość wesprzeć Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, a przy okazji spełnić, być może jedno ze swoich marzeń. Tegoroczne aukcje są nietypowe, jedna z propozycji to godzinne spotkanie spędzone z Grigorijem Łagutą!

Zwycięzca aukcji sam zadecyduje jak spędzi czas z Griszą, pełna dowolność (oczywiście w granicach zdrowego rozsądku. Możesz z Łagutą pójść na kręgle, kolację, pograć w squash, billard, pójść na basen czy spotkać się w warsztacie na stadionie i pogrzebać przy sprzęcie!

Dla piłkarzy Rakowa przerwa świąteczno – noworoczna, to nie tylko czas odpoczynku, ale także odpowiedni moment na leczenie urazów. W zespole, pięciu zawodników narzeka na kontuzje i wszystko wskazuje na to, że w kilku przypadkach konieczne będą zabiegi chirurgiczne.

Piłkarze Rakowa przerwę rozpoczęli już 17. grudnia. Na pierwszych zajęciach po przerwie świąteczno – noworocznej, czerwono – niebiescy spotkają się 9. stycznia. Wśród zawodników, którzy do treningów wrócą nieco później są: Mateusz Górecki, Mateusz Kos, Miłosz Kulawiak, Adam Łysek oraz Adrian Świerk.

W piątek (30.12.2011) Tytan AZS Częstochowa rozegra ostatni swój mecz ligowy w roku 2011. Zarówno dla AZS-u jak i Jastrzębskiego Węgla, najbliższe spotkanie będzie pierwszym w rundzie rewanżowej.

Pierwsze starcie obu ekip w Częstochowie zakończyło się zwycięstwem „Akademików” 3:1. Faworytem drugiej konfrontacji są jednak rywale "biało-zielonych", którzy grać będą przed własną publicznością, a dodatkowo w tabeli ligowej plasują się wyżej od Tytanu AZS.

Roman Eliasz, to 45-letni utytułowany kierowca quada z napędem na dwie osie. Pochodzący z Nowej Gorzelni pod Częstochową, jest wielokrotnym medalistą Pucharu Polskiego Związku Motorowego oraz Mistrzostw Polski w rajdach enduro i wyścigach cross-country w klasie 4K, która w ostatnich latach należała tylko do niego.

Roman Eliasz karierę rozpoczynał w 2004 roku i będzie ścigał się jeszcze tak długo, na ile starczy mu sił. Zawodnik na jakichkolwiek zawodach by nie był, to wzbudza spore emocje, ponieważ prezentuje bardzo widowiskową i dynamiczną technikę jazdy.

Roman to także twardy i odważny zawodnik. Podczas jednej z rund o mistrzostwo enduro, która rozgrywana była w Opolu, zawodnik zanotował bardzo groźny upadek, uderzając głową o kierownicę złamał szczękę. Pomimo ogromnego bólu jaki mu towarzyszył, kontynuował jazdę i ukończył wyścig w czołowej trójce!

Marian Maślanka  od przyszłego sezonu będzie pełnił funkcję prezesa honorowego w zespole Włókniarza Częstochowa. Zakresem obowiązków Mariana Maślanki będzie doradztwo nowemu zarządowi w  sprawach związanych z klubem, w tym m.in. jakich zawodników można zakontraktować do zespołu.

O tym, że Maślanka ma transferowego nosa wiedzą nie od dziś nie tylko w Częstochowie, lecz w całej Polsce. To właśnie On postanowił dać szansę odbudować się w ostatnim czasie m.in. Jonasowi Davidssonowi, Rafałowi Szombierskiemu oraz zdecydował się zakontraktować z pierwszoligowych klubów braci Łagutów czy Daniela Nermarka. Wszyscy ci zawodnicy w danych sezonach spisywali się rewelacyjnie w szczególności Szumina oraz Grisza, którzy bardzo szybko zyskali popularność wśród kibiców.