Razem Bezpiecznie 2014

Wyścigi na ¼ mili o Puchar Prezydenta Miasta Częstochowy w ramach imprezy „Razem Bezpiecznie” na stałe wpisały się w kalendarz imprez, z okazji Dni Częstochowy.

Wydarzenie połączone z festynem tak jak co roku, tak i w tym sezonie przyciągnęło sporą rzeszę fanów czterech kółek.

Emocji związanych z wyścigami na ¼ mili nie brakowało. Ponadto zgromadzona publiczność mogła podziwiać w akcji quadowców, stuntowców czy też obejrzeć rajdowe i zabytkowe samochody czy też motocykle.

Na liście startowej tegorocznych zawodów pojawiło się, aż 197 kierowców, w związku z czym utworzono, aż 99  par. Niestety, kilka wyścigów odbyło się w jednoosobowej obsadzie z powodu ostatecznych problemów sprzętowych czy też braku zgłoszonych zawodników na starcie. Każdy kierowca miał się zaprezentować dwukrotnie, raz z pola startowego A i raz z pola B. Niestety, nie każdemu to się udało. Silne opady deszczu i ciemności spowodowały, że impreza została przerwana ok. 17:30. Kibice byli nieco rozczarowani faktem, iż nie udało im się ujrzeć po raz drugi w akcji kierowcy zasiadającego za sterami pomarańczowego Fiata 126 na cieszyńskich numerach rejestracyjnych. Kierowca tego wozu z dużą prędkością pokonał w pierwszym przejeździe znacznie bardziej „bogaty” od siebie samochód, za co zebrał sporą ilość braw.
 
W specjalnej strefie można było zasiąść m.in. w symulatorze dachowania, sprawdzić się w alkogooglach czy sprawdzić się na wypadkowym fotelu. Ogólnie impreza jak najbardziej udana i wierzymy, że za rok warunki atmosferyczne pozwolą rozegrać pełen turniej – eliminacje plus faza finałowa.

W momencie pisania tej relacji nie znaliśmy oficjalnych wyników niedzielnej zabawy. Organizatorzy przekazali bowiem, że należało w rezultatach dokonać korekt, bowiem niektórzy zawodnicy startowali niezgodnie z regulaminem, a konkretnie chodzi o trzykrotne przejazdy. Organizatorzy rozważają kwestie odrzucenia takich zawodników w przyszłorocznej edycji. Gdy poznamy oficjalne wyniki, przekażemy je Państwu w dziale „cz.sport”.

cz.info.pl; tekst i foto: Konrad Cinkowski

• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
•