Banner Top

Zdarzyło się tutaj

Historie Jarosława Kapsy. Opowieść 33

MORDERSTWO W KASIE CHORYCH - Budynek Kasy Chorych w Częstochowie (dziś szpital przy ul. Mickiewicza), oddany w 1928 r., był dumą i wizytówka naszego miasta.

W obiekcie o kubaturze 25 tys m., mieściły się nowoczesne gabinety zabiegowe i poradnie specjalistyczne. Niestety, zaledwie dwa lata po otwarciu budynek Kasy Chorych stał się miejscem wielkiej tragedii. 17 października 1930 r. działacz PPS zamordował strzałami z rewolweru trzy osoby, raniąc dodatkowo jeszcze dwie. „Ten niesłychanie przygnębiający fakt przelewu krwi bratniej w chwili, gdy nad krajem zawisły ciężkie chmury politycznej sytuacji zewnętrznej i przesilenia gospodarczego, gdy nędza i bezrobocie zatacza coraz szersze kręgi, - powinien być dla czołowych kierowników życia politycznego ostrzeżeniem, że tylko spokojem i powagą możemy podtrzymać naszą państwowość i niepodległość, o co walczyliśmy przez wieki w obcej niewoli” - komentował tragedię „Goniec Częstochowski”.

Historie Jarosława Kapsy. Opowieść 32

SPÓR O MYKWĘ - Kierująca się oświeceniowymi zasadami tolerancji municypialna władza Częstochowy postawiona została w trudnej sytuacji mediatora między skłóconymi grupami społeczności żydowskiej.

12 października 1820 r. burmistrz Starej Częstochowy Soliński w odpowiedzi na wniesioną skargę „huzytów czyli kitajowców”, zażądał by kahał (gmina żydowska) cofnął rozporządzenie skierowane przeciw sekcie, a w szczególności pochował zmarłe dziecko i pozwolił im korzystać z mykwy.

Skarga i wstępne rozstrzygniecie burmistrza zostały przekazane wyższej instancji.

Historie Jarosława Kapsy. Opowieść 31

OCALENIE MATKI MINISTRÓW - W czerwcu 2009 r podczas wizyty w Polsce minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii Dawid Miliband podziękował Polakom za uratowanie życia swojej matki – Marion Kozak.

Matka dwóch najważniejszych obecnie polityków brytyjskiej  Labour Party była częstochowianką. Rodzina Kozaków należała do zamożniejszych obywateli częstochowskiej gminy żydowskiej. Przed wojną Dawid Kozak ożenił się z Brachą (Bronisławą) córką Izaaka Szlomy Landaua, właściciela Fabryki Łyżek i Kłódek ISZABE na ul. Krótkiej 10/12.

Landauowie byli jedną z najbardziej znanych rodzin przemysłowców. Posiadali kilka fabryk, w tym największą była fabryka wyrobów z celuloidu Seweryna Landaua ulokowana na ul. Centralnej ( dziś Śląskiej).

Historie Jarosława Kapsy. Opowieść 30

ZMIANA ELITY - We wrześniu 1932 roku doszło w Częstochowie do nieszczęsnego wypadku. Młody podporucznik 7. pułku Zygmunt Wierzejski w porywie serca zastrzelił ukochaną – 18 letnią, uczennicę gimnazjum Jadwigę Kahl, po czym sam sobie w głowę strzelił.

Do tragedii doszło na ul. Śląskiej, w mieszkaniu rodziców Jadwigi, znanych w Częstochowie lekarzy. Pogrzeb ofiar miłosnej tragedii przyciągnął tłumy. Trumienka dziewczyny przybrana była na biało, grób zasypano kwiatami.

Historie Jarosława Kapsy. Opowieść 29

W ZDROWYM MIEŚCIE ZDROWE CIAŁO... W końcu kwietnia 1930 r gościł w Częstochowie Prezydent Rzeczpospolitej Ignacy Mościcki. Witano go ze zwyczajową pompą, stawiając bramy tryumfalne, formując szpalery odświętnie ubranych mieszkańców, obrzucając gościa kwiatami. Nie brakło kroniki filmowej, więc kilka dni później wizytę dostojnika można było oglądać na ekranie w kinie Odeon.

Entuzjazm nie był udawany. Mimo, że wyniki wyborcze świadczyły o przewadze opozycyjnych wobec rządu sympatii; mimo, iż podziały polityczne rodziły podziały tak ostre, że czasem lała sie krew;

Historie Jarosława Kapsy. Opowieść 28

CADYK Z NADRZECZNEJ - Rok 1933 r zaczął się burzliwie. Przed częstochowską siedzibą Gminy Żydowskiej, Aleja NMP 10, manifestował 4 stycznia tłum chasydów, interweniować musiała policja.

Przyczyną protestu była odmowa przyznania cadykowi Henochowi God Justmanowi tytułu podrabina i stosowanej do tego pensji. Przeciwko temu był prezes gminy Rozenberg i rabin Asz. Ostatecznie, ustępując przed  siłą protestu przyznano Justmanowi tytuł „wiernika religijnego” z pensją 5 tys zł rocznie[1].  

Henoch God Justman, (1884-1942) urodził się w miejscowości Góra Kalwaria w rodzinie słynnego Cadyka Altera z Góry.

Historie Jarosława Kapsy. Opowieść 27

MODERNA, MODA I FEMINIZM - Art deco,moderna, futuryzm, salonowy komunizm... czyli czar lat 20-tych docierał na prowincję.

Krótsze stawały się włosy i spódniczki pań. To pierwsze stało się przedmiotem smutnych westchnień płci brzydszej, to drugie mężowie witali z nadzieją na mniejsze rachunki od krawców. W kawiarni wypadało błysnąć kolankiem...

Historie Jarosława Kapsy. Opowieść 26

„AFERZYSTA” Z KONIECPOLA - W grudniu 1934 r przed Urzędem Skarbowym w Węgrowcu odbyła się manifestacja koni. Demonstrowało 8 rumaków, miały na szyjach zawieszone transparenty: „chcemy paszy”, „siana i owsa”... Protest inicjował właściciel koni, któremu komornik zajął zapas paszy.

W „Gońcu Częstochowskim” przytoczono opowieść o podobnym przypadku żydowskiej narodowości właściciela konia . Właściciel, słynący barwnym językiem, tym razem spokojnie przyglądał się, jak komornik pieczątką zaznaczał zajęcie zwierzęcia na poczet długów. Spokojnie także zadał pytanie: „A czi jak zwierze woła jeść, to sekwestr go nakarmni ?”. Komornik na to, bez słowa wzruszył ramionami.

Banner 468 x 60 px

Banner 468 x 60 px