Banner Top

Zdarzyło się tutaj

Historie Jarosława Kapsy. Opowieść 17

HANDLARZE ŻYWYM TOWAREM - W 1937 r królem warszawskich „farmazonów” ( oszustów) był zamieszkały na Krochmalnej Rubin Głowiczer. Posiadał on piękną 11-letnią córkę; to jedyne dziecko starego oszusta traktowane było w środowisku jak „królewna”.

Głowiczera odwiedził Szpigelman z Buenos Aires, dawny warszawski farmazon ( oszust), zgubiarz i szopenfelder ( złodziej sklepowy). Gospodarze  nie wiedział , że gość z Argentyny przekwalifikował się na emigracji, stając się właścicielem kilku domów publicznych. Szpigelman okazał się gorszym oszustem od gospodarza, uwiódł i uprowadził córkę „królewnę”. Głowiczer wykorzystał swój autorytet, zmobilizował wszelkie możliwe szajki.

Historie Jarosława Kapsy. Opowieść 16

DAMSKO-MĘSKIE HISTORIE - Romans w wyższych sferach zawsze mógł liczyć na zainteresowanie odbiorców rubryk plotkarskich. Miłość z natury bywa szalona, prowadziła czasem do sięgnięcia po buteleczkę z esencją octową lub nabity pistolet. Dramaty tego typu mnożyły się z końcem karnawału. Bezpieczniej więc dla zdrowia było żywić się cudzymi uczuciami, dramatami i śmiesznostkami.

„Goniec Częstochowski”, jak każda szanująca potrzeby czytelnika gazeta, obfitował tego typu opowieściami.

W marcu 1938 można się było ekscytować przygodą Amerykanki we Lwowie. Do naszego grodu „semper fidelis” przybyła panna J. Z. córka „króla bielizny” z Filadelfii.

Historie Jarosława Kapsy. Opowieść 15

KORONACJA KRÓLA, POGRZEB HETMANA - Widowisko, duże, barwne, budujące, było powszechną modą lat 30-tych. Każda okazja była dobra, by przez świąteczne zgromadzenie kształtować uczucia patriotyczne lub religijne.

Czasem rzecz się ocierała o śmieszność, czasem o patos...W Warszawie dokonano w 1937 elekcji i koronacji cygańskiego króla, pod Częstochową w iście sarmacki sposób pochowano hetmana Stefana Czarnieckiego.

Z królami cygańskimi, było tak, że nie do końca wiadomo, jak... Cyganie budzili strach i fascynacje. Wędrujące po Polsce tabory obserwowano uważnie i równie starannie uważano na dzieci, by je Cygan nie porwał.

Historie Jarosława Kapsy. Opowieść 14

GANGSTER Z WIELKOMŁYNÓW - W regionie częstochowskim urodził się jeden z najsłynniejszych gangsterów amerykańskich, księgowy i prawa ręka Al Capone – Abram „Alex” Sycowski. Przestępczość też była pewną ścieżką kariery, ucieczka od biedy zaniedbanych sztetl (miasteczek).

Wielgomłyny, miasteczko miedzy Żytnem a Przedborzem, znane są z barokowej perełki: klasztoru O. Paulinów. Sama miejscowość, podobnie jak i Przedbórz lub Żytno, daleka jest od atrakcyjności. Sto lat temu była to przygnębiająca dziura, ożywiająca się podczas kościelnych odpustów. Kilkanaście rodzin żydowskich pieczołowicie tłukło biedę usiłując z handlu i rzemiosła wycisnąć jakieś grosze na minimum przeżycia.

Historie Jarosława Kapsy. Opowieść 13

ZABAWY DLA MAŁYCH I DUŻYCH DZIECI - Obchody dnia św. Mikołaja w 1933 r odbyły się 3 grudnia, za to z wielką pompą. Nie przeszkodził temu 10 stopniowy mróz, ani odczuwalny przez mieszkańców kryzys gospodarczy.

„Przed godziną 12-tą w południe, na placu magistrackim ustawiły się w kierunku III Alei liczne zastępy dzieci szkolnych, wiele z nich z kolorowemi i złotemi gwiazdami na długich laskach. Przybyły też orkiestry szkół średnich. Przed gmachem ratusza stanął efektowny rydwan,  na którym wznosiła się olbrzymich wymiarów postać św. Mikołaja, wykonana przez dyr. Galla sposobem dekoracji teatralnych (...) Po trzykrotnym odegraniu z wieży ratuszowej królewskiego hejnału częstochowskiego rydwan św. Mikołaja, ciągnięty przez osiem białych koni z 7 p.a.l ruszył na objazd Alei przy dźwiękach orkiestry 27 p.p.

Historie Jarosława Kapsy. Opowieść 12

CUD Z INNYM WAŁĘSĄ - Wśród niezwykłych skarbów na Jasnej Górze znajdują się, złożone osobiście przez Lecha Wałęse jako wota dziękczynne: dyplom i medal Nagrody Nobla oraz charakterystyczny, duży długopis, którym podpisał Porozumienie Gdańskie.

Owe unikatowe pamiątki eksponowane są w muzeum mieszczącym się w bastionie św. Rocha. Przypięty do klapy marynarki znaczek z obrazem Matki Boskiej Częstochowskiej, był w dniach sierpniowych 1980 r symbolem, że polska droga do niepodległości prowadziła także przez Jasną Górę.

Historie Jarosława Kapsy. Opowieść 11

CIEŃ BEREZY - W lutym 1934 Sąd częstochowski skazał na 1,5 roku więzienia Floriana Markowskiego, za pchnięcie nożem 18 sierpnia 1933 r  przechodzącego ul. Katedralną dziennikarza „Słowa Częstochowskiego” Dawida Altmana[1] . Czyn młodego działacza narodowego był odzwierciedleniem „ducha czasu” tego roku.

Cios nożem był odwetem za wcześniejsze zajścia zorganizowane przez częstochowski, prosanacyjny „Legion Młodych” oraz swoistą polemiką z tekstami Altmana o miejscowym Stronnictwie Narodowym. Kilka tygodni przed tym zajściem grupa z Legionu Młodych, w tym brat Dawida Altmana, próbowała zakłócić wiec narodowców w „Panoramie”.

Historie Jarosława Kapsy. Opowieść 10

OJCA MACOCHA ZBRODNIA I KARA - „W południe jesienne 7 b.m (7 wrześnie 1916 r) z bramy więzienia piotrkowskiego ruszył skromny pogrzeb w surowej prostocie więziennej. Trumna sosnowa (...) kryła zwłoki głośnego sprawcy mordu na Jasnej Górze, Damazego Macocha.

Tłum gapiów przygodnych odprowadził jedynie z ciekawości zwłoki na cmentarz. Macoch umarł wskutek gruźlicy płuc i silnej skrotulozy ogólnej,która zaatakowała ze szczególną siłą szyję i gardło. Ostatnie miesiące jego życia, pełne okropnych cierpień fizycznych i katuszy moralnych, mogą stanowić przykład pokuty. (...) Konał w najzupełniejszym osamotnieniu (...) Przed samą śmiercią prosił otoczenie, by nie chowano na cmentarzu, ponieważ nie czuje się godnym leżeć z innymi ludźmi; prosił by go pochowano na drodze cmentarnej, aby na znak kary grób jego tratowali ludzie po wieki...”[1]

Banner 468 x 60 px

Banner 468 x 60 px