Częstochowianin najstraszym seniorem świata

Aleksander Imich z Częstochowy to najstarszy człowiek świata. Obecnie mieszka w Nowym Jorku i niebawem będzie świętował 111 urodziny.

Alexander Imich urodził się 4 lutego 1903 r. w Częstochowie, jako syn Józefa Rubina i Lali Ludwiki. Był trzecim synem dyrektora banku korporacyjnego i założyciela szpitala żydowskiego. Amerykanin z Częstochowy jest uznanym parapsychologiem i emerytowanym chemikiem. Cieszy się znakomitym zdrowiem i formą psychiczną. Obecnie mając 110 lat i 8 miesięcy jest drugim najstarszym żyjącym mężczyzną za Włochem Arturo Licatą (ur. 2 maja 1902).

Alexander Imich mieszka w Nowym Jorku na Manhattanie. O potwierdzenie daty urodzenia do Archiwum Państwowego w Częstochowie wystąpiło Światowe Towarzystwa Gerontologiczne. Datę potwierdzono.

110-latek jest aktywnym prezesem organizacji naukowej "Phenomena Research Center". Na tę funkcję wybrany został w 1999 r., jako 96-latek. Imich zdobył doktorat w zoologii na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie w 1929 roku. Nie znalazłszy pracy w swoim wyuczonym zawodzie, przeniósł się do na dział chemii. W chwilach zajmował się badaniami parapsychologicznymi. Ogłosił raport w 1932 roku w niemieckim czasopiśmie Zeitschrift für Parapsychologie.

Podczas II wojny światowej, Imich wraz z żoną Welą mieszkał w Białymstoku, gdzie zatrudniony był jako chemik. Para później została internowana w obozie pracy, ze względu na odmowę przyjęcia obywatelstwa sowieckiego. Gdy wrócili do Polski okazało się, że cała ich rodzina została zamordowana przez nazistów. W 1952 roku postanowili wyemigrować do USA. Po długim okresie kariery jako chemika konsultanta, Pan Aleksander przeszedł na emeryturę w Nowym Jorku. Po śmierci żony w 1986 roku  powrócił do parapsychologii. Jest autorem licznych artykułów dla czasopism w tej dziedzinie.

cz.info.pl