Światową ideę na lokalny grunt sprowadziła Filharmonia Częstochowska. Projekt ruszył w marcu. Wśród członków Złotej Loży znalazły się takie firmy i osoby jak: Klimas Wkręt-met, Rohlig Suus, DOMBUD, Witamina, „Fabryka Rowerów” Wojtka Kluka czy rodzina amerykańskich potentatów handlowych Rolat.
Konferencję prasową promującą to szczególne przedsięwzięcie otworzył wczoraj dyrektor instytucji Adam Klocek, podkreślając, że w naszej filharmonii w ciągu roku odbywa się blisko dwieście wydarzeń, że w programie pojawiają się zarówno koncerty najpopularniejszych wykonawców, jak i spektakle, kabarety czy widowiska baletowe.
- Pierwszy rząd balkonu jest najbardziej ekskluzywnym miejscem dla słuchaczy. Postanowiliśmy przemienić go w Złotą Lożę i zaprosić zacne firmy do współpracy. Wzorem Metropolitan Museum stworzyliśmy również kartę klubową, która uprawnia do udziału we wszystkich wydarzeniach organizowanych w filharmonii. To prywatne miejsca, w których można zasiąść nawet 3 minuty przed koncertem, bez zapowiedzi, wcześniejszej rezerwacji, stania w kolejce. Te miejsca zawsze będą czekały – mówił Adam Klocek.
Dyrektor Filharmonii Częstochowskiej podkreślał również, że to nowa inicjatywa, jeśli chodzi o polskie instytucje kultury, sam nie zna drugiej filharmonii, która miałaby taką lożę. Zaznaczał przy tym, że współautorem pomysłu był prezydent Krzysztof Matyjaszczyk.
- Dołączyliśmy do instytucji kultury, które są pierwsze na świecie, które mają swoje kluby przyjaciół. To samo dzieje się od teraz w filharmonii. Bardzo dziękuje dyrektorowi Adamowi Klockowi, że udało mu się rozwinąć pomysł, o którym kiedyś rozmawialiśmy – mówił prezydent. – Bardzo dziękuję tym firmom, które chcą wspierać jednostki kulturalne w naszym mieście, a z drugiej strony liczą na dobrą, pozytywną reklamę z tym związaną. Te osoby, które będą miały swoje miejsce w Loży, mogą korzystać bez ograniczeń z oferty. Z drugiej strony, jeśli sami nie chcą z tych miejsc skorzystać, mogą je oddać współpracownikom czy partnerom biznesowym. To prestiż być tak uhonorowanym przyjacielem. Wiem, że są jeszcze pojedyncze miejsca, więc jeśli ktoś pozazdrościł przyjaciołom Filharmonii Częstochowskiej, może do nich dołączyć.
- Najważniejsze jest stworzenie dobrego kręgu współpracy między biznesem a kulturą. Myślę, że obydwie strony są zadowolone. Dokładamy wszelkich starań, żeby członkowie Złotej Loży czuli się u nas znakomicie – dodał Adam Klocek.
W tym ostatnim pomóc ma również utworzenie strefy wypoczynkowej (VIP) dla sponsorów i ich gości.
– To inicjatywa lokalna, dlatego z naszej strony nie było ani chwili wahania, czy warto do niej przystąpić. Tym gestem możemy nie tylko wspomóc filharmonię, ale jeszcze mocniej wspierać kulturę. Jesteśmy rodzinną firmą, a to tym bardziej wpływa na przywiązanie do lokalności, społeczności. Będziemy dbać o to, żeby te miejsca były zajęte – deklaruje Joanna Klimas-Leśniak, doradca Zarządu Spółki Klimas Wkręt-met ds. Rozwoju Biznesu.
– Wspieramy różnego rodzaju inicjatywy sportowe, ale sztuka i rower dotyczą każdej grupy społecznej, chcieliśmy się pokazać na arenie ludzi związanych z kulturą, bo sport to też kultura. Zachęcamy innych do podobnej współpracy. To bardzo dobra forma wsparcia filharmonii, a przy tym promocji firmy. Warto, bez względu na branżę. Bo każda się łączy, nie ma takiej, która nie byłaby ze sobą powiązana. A tu nawiązujemy kontakty z firmami, z którymi być może na naszej drodze zawodowej byśmy się nie spotkali – zaznaczał Wojciech Kluk, prezes Zarządu Fabryka Rowerów.
Grzegorz Łukaszek, dyrektor katowickiego oddziału Rohlig Suus Logistics, podkreśla z kolei, że ta współpraca stwarza możliwość promocji częstochowskiej kultury w Polsce i na świecie. – Zależy nam na tym, żeby biznes i kultura się przenikały, żeby szerzyć to piękno. Mamy taką okazję, jesteśmy największym polskim operatorem logistycznym. Mamy przyjemność pokazywania działalności filharmonii naszym klientom i partnerom biznesowym zarówno z kraju, jak i zagranicy. Na tym najbardziej nam zależy – mówił.
Decyzja dołączenia do Złotej Loży ściśle łączy się z kwestią społecznej odpowiedzialności. Mówił o tym Marcin Piwnicki, marketing manager MD Dombud: – Kolejnym istotnym powodem, dla którego uczestniczymy w tym projekcie, jest to, że mamy z tego wymierną korzyść, czyli zaproszenia na wszystkie wydarzenia odbywające się w filharmonii. Korzystamy z nich, bo biorą w nich udział nasi pracownicy i klienci, dzięki temu też czują się wyróżnieni. Chcielibyśmy, żeby nasze firmy były przykładem dla kolejnych, że warto pracować społecznie dla miasta i jego mieszkańców.
cz.info.pl; źródło i foto: BP UM Częstochowa
