W dzień zaduszny żyjący zostawiali także jedzenie w swoich domach, którym mieli się posilić zmarli.
Znacznie większą wagę przywiązywano też do pochówku na cmentarzu, który pełnił rolę jednego z najważniejszych miejsc w mieście. Kiedy Kościół zabraniał chowania danej osoby na cmentarzu starano się to obejść. Dzisiaj cmentarze, podobnie jak śmierć są przez społeczeństwo wypychane na obrzeża miasta i życia, zaznaczył etnolog.
KB, cz.info.pl, źródło: Radio Katowice, fot. KB