Jedna kwarta zadecydowała o wysokiej porażce

Wysoką porażką AZS-u Częstochowa zakończyło się spotkanie 18. rundy koszykarskiej 2. ligi koszykówki mężczyzn. Podopieczni Tomasza Nogalskiego od początku musieli gonić wynik, choć nie odstępowali, aż tak bardzo rywalowi.

Kluczowa okazała się być trzecia kwarta.

Częstochowianie starcie z MKS-em II rozpoczęli od pięciopunktowej porażki (16:21), a w drugiej kwarcie byli gorsi od rywala tylko o jedno oczko. Odrobienie sześciu punktów, to kwestia dwóch - trzech akcji i na pewno z dużymi nadziejami "biało-zieloni" przystępowali do trzeciej kwarty. Tyle, że w niej zostali totalnie wypunktowani i ulegli rywalowi 15:40! Na niewiele zdało im się minimalne zwycięstwo na koniec meczu.

"Jesteśmy źli na siebie. Trzy kwarty dobrej gry, a o wysokiej porażce decyduje jedna kwarta. Przeciwnik na pewno bardzo mocny. Na ten mecz jeszcze wzmocniony środkowym, na co dzień występującym w pierwszym zespole i mierzącym 210cm - Jakubem Motylewskim. Po raz kolejny pokazaliśmy, że możemy grać w długim fragmencie, jak równy z równym. I tak właśnie wyglądała pierwsza połowa. Niestety pod koniec drugiej kwarty, z powodu kontuzji boisko musiał opuścić Dawid Szulc, który już nie wrócił na parkiet, a grał do tej pory bardzo dobre spotkanie - 7 pkt i 7 zbiórek." - czytamy na profilu AZS-u KOSZ 2021.

MKS II Dąbrowa Górnicza - AZS Częstochowa 107:78 (21:16, 22:21, 40:15, 24:26)
11. Dawid Józefowski (31 punktów), 22. Marcin Majcherek (11), 43. Krzysztof Ligęza (10), 3. Piotr Młynarczyk (7), 18. Dawid Szulc (7), 10. Tomasz Nogalski (5), 8. Szymon Spychała (4), 24. Kacper Hajduś (3)

cz.info.pl, KC