Nie wiedzą, czy mogą prowadzić po piwie

Policyjne statystyki potwierdzają, że alkohol na drodze zabija. Zgodnie z najnowszym badaniem ankietowym przeprowadzonym przez śląską Policję w ramach kampanii społecznej „Alkohol na drodze zabija” młodzi kierowcy nie wiedzą, ile alkoholu i kiedy mogą wypić, aby wsiadając za kierownicę, mieć pewność, że są trzeźwi. Większość z badanych dopuszcza również możliwość prowadzenia pod wpływem w pewnych określonych okolicznościach.

W 2017 roku doszło do 1201 zdarzeń spowodowanych przez kierujących i pieszych będących pod wpływem alkoholu, w tym 214 wypadków, w których 15 osób zginęło oraz 232 zostały ranne.

Z badania przeprowadzonego przez śląską Policję w marcu i kwietniu 2018 r. na próbie 238 kierowców nie abstynentów wynika, że co 3 młody kierowca wsiada za kierownicę po kilku godzinach od picia alkoholu, 41 proc. na drugi dzień rano, a 8 proc. bezpośrednio po spożyciu. Jednocześnie aż 32 proc. badanych przyznaje, że jazda nawet po jednym piwie nie jest dozwolona; 23 proc. mężczyzn uważa jednak, że wypicie jednego piwa jest dozwolone bezpośrednio przed jazdą samochodem. Co ciekawe, wśród badanych nie znalazła się ani jedna kobieta, dla której taka ilość piwa oznacza bezpieczeństwo za kierownicą.

Średnia wieku badanych kierowców wyniosła 22 lata, a średnie doświadczenie za kierownicą to 3 lata.

Jak wynika z ankiet, 24 proc. kierowców badało i znało tempo swojego metabolizmu alkoholu, 76 proc. – nie. To czas, w jakim nasz organizm neutralizuje alkohol, różny u poszczególnych osób. Jednocześnie ponad połowa (54 proc.) respondentów przyznała, że znalazła się w sytuacji, w której nie była pewna swojego stanu trzeźwości, wsiadając za kierownicę. To bardzo dużo.

Jeszcze bardziej alarmujące okazały się odpowiedzi na pytania o możliwość świadomego prowadzenia samochodu pod wpływem. Młodzi kierowcy nie wykluczyli jazdy po alkoholu w niektórych określonych sytuacjach, wiedząc oczywiście, że takie działanie jest niebezpieczne i niezgodne z prawem. Aż 79 proc. byłoby skłonne złamać przepisy, pomagając osobie w niebezpieczeństwie lub chorej, 16 proc. – gdy wypiło niewiele, 13 proc. – gdy miałoby do przejechania krótki odcinek, po 8 proc. – gdyby miało pewność, że nie napotka patrolu policji, gdyby nie miało pewności, że alkomat coś wykaże, oraz gdyby musiało się przyznać bliskiej osobie, np. rodzicom, że jest pod wpływem alkoholu.

– Te wyniki nie rokują dobrze – mówi kom. Mirosław Dybich z WRD KWP w Katowicach – Młodzi kierowcy biorący udział w badaniu skoncentrowali się w odpowiedziach na unikaniu odpowiedzialności za jazdę po pijanemu, a nie na niebezpieczeństwach, jakie to zachowanie niesie dla nich oraz innych uczestników ruchu drogowego – dodaje policjant.

Bardzo słabo wypadły również odpowiedzi na pytania dotyczące znajomości konsekwencji prawnych dla kierowców zatrzymanych podczas prowadzenia w stanie nietrzeźwości. W zestawieniu odpowiedzi mylnych obok prawidłowych ankietowani uzyskiwali bardzo porównywalne wyniki. Najprawdopodobniej wybierali na chybił trafił, co pokazują statystycznie równomierne rozłożenia odpowiedzi niezależnie od ich poprawności. Przypomnijmy, że zgodnie z nowymi, zaostrzonymi przepisami kierowca prowadzący pojazd mechaniczny pod wpływem alkoholu musi liczyć się z utratą prawa jazdy na okres od 3 do 15 lat. Jednocześnie będzie musiał powtórnie zdawać egzaminy na prawo jazdy, jeśli zaliczy testy psychologiczne, badania lekarskie oraz odbędzie kurs reedukacyjny w zakresie problematyki przeciwalkoholowej i przeciwdziałania narkomanii. Równocześnie grozi mu dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów, gdy spowoduje wypadek drogowy ze skutkiem śmiertelnym. Kolejną dolegliwością jest grzywna orzekana przez Sąd oraz wpłacenie kwoty 5 tys. złotych na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Takiemu prowadzącemu grozi również kara pozbawienia wolności do lat 2.

– Te niezwykle poważne konsekwencje mające wpływ na życie, rodzinę, czasami związane z utratą pracy. np. w przypadku kierowców zawodowych, pozostają powszechnie nieznane większości prowadzących auta – mówi kom. Mirosław Dybich z WRD KWP w Katowicach

Znaczącym ograniczeniem cyrkulacji informacji o konsekwencjach jazdy po pijanemu jest wstyd kierowców, którzy stracili prawo jazdy. Zwykle nie są oni skłonni do swobodnego opowiadania rodzinie i znajomym o popełnionym przestępstwie, co sprawia, że wiedza ta nie rozprzestrzenia się w sposób naturalny.

Młodzi kierowcy pytani o najczęstsze przyczyny wypadków wskazują przede wszystkim nietrzeźwość kierowców, nadmierną prędkość, pieszych nieprzestrzegających przepisów oraz brawurową jazdę młodych kierowców. Wśród kobiet numerem jeden są nietrzeźwi kierowcy (32 proc. odpowiedzi w badaniu), mężczyźni za głównego winowajcę uważają przekraczanie dozwolonej prędkości (54 proc. odpowiedzi).

Kierowcy za główne źródło informacji o bezpiecznym spożywaniu alkoholu i prowadzeniu samochodu uważają telewizję dwa razy częściej niż Internet. Wśród innych autorytetów pojawiają się koledzy, koleżanki oraz rodzice.

cz.info.pl; źródło: Informacja prasowa