154. Rocznica Powstania Styczniowego

22 stycznia 1863 roku w Królestwie Polskim wybuchło powstanie styczniowe. Był to niepodległościowy zryw bohaterów, którzy chcieli wyzwolić ojczyznę spod rosyjskiej okupacji.

W związku z obchodami 154. rocznicy Powstania Styczniowego, w Częstochowie odbędą się uroczystości upamiętniające wydarzenia z 1863 roku. Uroczystości rozpoczną się o godz. 12.00 na cmentarzu św. Rocha, gdzie przedstawiciele władz miasta, Wojskowej Komendy Uzupełnień w Częstochowie i Pododdziały Tradycji Oręża Polskiego złożą kwiaty i zapalą znicze na mogiłach powstańców.

Na ziemi częstochowskiej wydarzenia związane z powstaniem 1863 roku miały znaczący przebieg dla całego kraju. Bitwa płk Taczanowskiego pod Kruszyną została uznana za jedną z ważniejszych w skali całego kraju.

Po wybuchu Powstania Styczniowego, walki tyczyły się w wielu miejscach w okolicach Częstochowy, m.in. w Janowie, Koniecpolu, Żarkach, Kruszynie, Mrzygłodzie, Wąsoszy, Silniczce i Mełchowie.

W mogiłach na cmentarzu św. Rocha spoczywają uczestnicy powstania: Antoni Chlewski, Józef Chrzanowski, Antoni Skowroński, Sebastian Rogacz, Ksawery Wołowski.

Zadaniem powstańców w samym mieście było zabezpieczenie dostaw broni i żywności, a szpital miejski im. Najświętszej Maryi Panny stał się powstańczym lazaretem leczącym rannych patriotów. Podczęstochowskie Herby zasłynęły zorganizowaniem największego na ziemiach polskich kanału przerzutowego broni dla powstańców. Tu zaangażowany w zakup broni był m.in. znany pisarz Józef Ignacy Kraszewski, a jego brat Krzysztof osobiście nadzorował jej przerzut przez granicę.

Po zakończeniu powstania Polaków dotknęły liczne represje m.in. konfiskata majątków szlacheckich, kasacja klasztorów na obszarze Królestwa Polskiego, wysokie kontrybucje i aktywna rusyfikacja.

Częstochowianie stali się świadkami tych represji. Na obecnym placu Bohaterów Getta, przy wylocie drogi na Warszawę, był plac kaźni. Tu wystawiono szubienice, w haniebny sposób pozbawiając życia jeńców polskich wziętych do niewoli w bitwie pod Kruszyną i w innych potyczkach.

Historię powstania na częstochowskich ziemiach możemy poznać z pamiętnika Jana Szuberta - zesłańca, częstochowskiego rzemieślnika.

Do konspiracji wprowadziły go dwie ważne dla Częstochowy postacie – dr Julian Kalinka i o. Bonawentura Gawełczyk. Jan Szubert brał udział w walkach zbrojnych w rejonie Częstochowy, Kielc, Piotrkowa. Aresztowany i skazany na zsyłkę na Syberię, dzięki wstawiennictwu swojej matki powrócił po latach do Częstochowy.

Od kilku lat świętowanie rocznicy zrywu niepodległościowego Polaków przeciw Rosji, staje się coraz bardziej popularne, a pamięć o styczniowych powstańcach pielęgnowana w postaci uroczystych obchodów, rekonstrukcji historycznych czy naukowych konferencji.

Powstanie Styczniowe 1863 – 1864 było zbrojnym wystąpieniem przeciwko Rosji, największym polskim powstaniem narodowym. Za jego początek przyjmuje się datę 22 stycznia 1863 roku. Przyczyną Powstania Styczniowego był nasilający się rosyjski ucisk narodowy na Polaków. Sam wybuch został poprzedzony wieloma manifestacjami patriotycznymi na terenie Warszawy, które były krwawo tłumione przez Imperium Rosyjskie i jego wojsko.

W tym czasie uformowały się dwa przeciwstawne obozy: czerwonych oraz białych. „Czerwoni” domagali się otwartej walki z zaborcą, popierała ich część mieszczan. Widzieli w Rosji kolosa na glinianych nogach, co pokazała już wojna krymska zakończona w 1856 roku. Obserwowali to, co działo się wówczas w Europie - popularność ruchów rewolucyjnych i przede wszystkim sukces Giuseppe Garibaldiego we Włoszech. Celem była całkowita niepodległość.

Natomiast „biali” byli umiarkowani i, jak sami siebie nazywali, zdroworozsądkowi. Domagali się zwiększenia autonomii Królestwa Polskiego w ramach podległości Imperium Rosyjskiemu. Chcieli przywrócenia konstytucji - zniesionej po wybuchu powstania listopadowego - widzieli konieczność reform, ale umiarkowanych i wprowadzanych stopniowo. Ta forma patriotyzmu była bliska głównie środowisku ziemiańskiemu, bogatemu mieszczaństwu i arystokracji.

Powstanie Styczniowe zostało przyspieszone przez pobór do wojska rosyjskiego ludności polskiej – tzw. branka. Tymczasowy Rząd Narodowy ogłosił manifest powstańczy, w którym wzywał do walki z zaborcami, jednocześnie gwarantując pewne dobra, m. in. zniesienie różnic stanowych.

Powstanie Styczniowe objęło swym zasięgiem Królestwo Polskie, a także Litwę, Białoruś oraz część Ukrainy. Istotną rolę w powstanie, jeśli chodzi o działania zbrojne odegrał Romuald Traugutt, który zyskał wielką sławę jako dyktator powstania. Dowodził on jednym z oddziałów, a wszystkie swoje działania poświęcił ratowaniu tego zrywu, do końca walczył o niepodległość.

W ciągu całych działań zbrojnych doszło do ponad tysiąca mniejszych lub większych potyczek, a w walkach wzięło w sumie udział co najmniej 150 tys. powstańców.

Walka powstańcza przez cały swój czas miała charakter rozproszonej akcji partyzanckiej. Powstańcom nie udało się opanować na dłużej większego terytorium, a władze powstania nie miały stałej siedziby. Po klęsce większych zgrupowań partyzanckich, m.in. w bitwach pod Węgrowem i Siemiatyczami, walkę toczyły głównie niewielkie oddziały.

Powstanie styczniowe było najdłużej trwającym i najbardziej masowym ruchem niepodległościowym XIX w. Bilans insurekcji był tragiczny - dziesiątki tysięcy poległych lub straconych przez Rosjan, zesłania na Syberię, konfiskaty majątków uczestników powstania.

Powstanie styczniowe już w chwili wybuchu nie miało praktycznie żadnych szans na sukces (już w lutym 1863 roku Rosja zawarła z Prusami tzw. Konwencję Alvenslebena o wzajemnym zwalczaniu polskiej rewolucji), a mimo to - w latach II Rzeczypospolitej - uważano ją za niezmiernie ważny krok na drodze do odzyskania niepodległości. Gdyby nie zryw z 1863 roku, poziom świadomości narodowej Polaków w 1918 roku, lub cztery lata wcześniej, gdy wybuchała I wojna światowa, nie dawałby nadziei na odzyskanie suwerennego bytu państwowego - podkreślano w Polsce międzywojennej.

cz.info.pl