Prezes NIK przypomniał, że przed dwoma laty Izba przedstawiła raport poświęcony ochronie bezdomnych zwierząt. Prezentował on ponury obraz, pokazujący nieefektywność systemu opieki nad bezdomnymi psami i kotami. Wiele z nich znika zaraz po odłowieniu przez hycli, inne giną w przepełnionych, niespełniających standardów schroniskach.
Z raportu wynikało, że samorządy zainteresowane były głównie wyłapywaniem bezdomnych psów i kotów, jednak bez zapewnienia im miejsc w schroniskach, bo na to brakowało już pieniędzy. Otwierało to drogę do tzw. adopcji donikąd, za którą kryło się uśmiercanie zwierząt albo umieszczanie ich w miejscach, w których nie mogły przeżyć.
W tym samym raporcie NIK wskazywała na konieczne zmiany w prawie. Wnioski de lege ferenda wskazywały, że wyłapywanie powinno być tylko pierwszym etapem w procesie zapewnienia zwierzętom opieki. Następstwem odłowienia powinno być natomiast umieszczenie bezdomnego zwierzęcia w spełniającym normy schronisku, a kolejnym - przeprowadzenie adopcji. Po przeprowadzonych kontrolach, NIK wnosiła też o rejestrowanie i znakowanie psów domowych, wskazywanie w umowie z przedsiębiorcą wyłapującym zwierzęta schroniska, do którego mają one trafić (obecnie można je czasowo przetrzymywać w innych miejscach). Jeden z wniosków de lege ferenda dotyczył także umożliwienia kastracji i sterylizacji bezdomnych zwierząt poza schroniskami.
Głównym celem rozpoczynającej się kontroli, w której sprawdzonych zostanie 14 schronisk, 13 gmin i 9 służb weterynaryjnych będzie ocena prawidłowości i skuteczności działań gmin na rzecz ograniczenia bezdomności zwierząt.
O przeprowadzenie kontroli zapobiegania bezdomności zwierząt wnioskowała Rada do Spraw Wspierania Działań na Rzecz Ochrony Zwierząt, powołana przy Prezesie NIK w 2015 r. Pełni ona funkcję opiniodawczo-doradczą. W jej skład wchodzą m.in. Karina Daniszewska-Sroka, Beata Krupianik, Marta Lichnerowicz, Sylwia Najsztub, Agnieszka Pawlus, Dorota Sumińska, Magdalena Środa i Stanisław Tym.
Sylwia Najsztub, prezes zarządu fundacji Duch Leona, która na co dzień pracuje z agresywnymi psami i prowadzi hospicjum dla psów uważa, że gminy powinny zastanowić się nad tym, czy same nie mogą stworzyć swojego małego przytuliska, zamiast podpisywać umowy z dużymi schroniskami, w których zamyka się po kilka tysięcy psów. Nie dość że koszty byłyby mniejsze i wszystko pozostawałoby pod kontrolą, to jeszcze małe przytuliska służyłyby z korzyścią dla psychiki zwierzęcia. - Zamknięcie psa w schronisku-molochu to jak wsadzenie człowieka do więzienia Guantanamo - mówi Sylwia Najsztub. - Nie można oczekiwać, że po wyjściu będzie się zachowywał normalnie. Nie ma takiej możliwości.
Beata Listwa ze Stowarzyszenia Inicjatyw Obywatelskich w Bielawie także uważa, że walka z bezdomnością zwierząt nie może polegać tylko na budowaniu wielkich schronisk za publiczne pieniądze, ale powinno się zadbać także o zmniejszenie populacji i doprowadzenie do sytuacji, w której wielkie schroniska straciłyby rację bytu.
Podobnego zdania jest Beata Krupianik z fundacji „Karuna - ludzie dla zwierząt”, która twierdzi, że problem bezdomności zwierząt można by rozwiązać w trzy lata. - Fundacja ma dowody na to, że na terenach gdzie w ciągu dwóch lat sukcesywnie przeprowadzało się akcję kastracji i znakowania zwierząt, które miały właścicieli, liczba przynoszonych do schroniska szczeniąt zmniejszyła się o 90 proc. - tłumaczy.
- Program kontroli przygotowany przez NIK uwzględnia wszystkie problemy, na które Rada zwróciła uwagę. Uczestniczyliśmy na bieżąco w jej pracach, analizując wnioski - mówi Barbara Chilińska, dyrektor Delegatury NIK w Białymstoku, jednostki koordynującej kontrolę.
NIK chce sprawdzić, czy wnioski, które wcześniej przedstawiała zostały zrealizowane: czy system finansowania opieki nad zwierzętami jest efektywny, czy gminy sprawdzają losy „odłowionych” zwierząt, czy w schroniskach zwierzęta są leczone, sterylizowane, czipowane oraz czy system adopcji jest prowadzony w sposób rzeczywisty i wiarygodny.
- O wynikach kontroli będziemy chcieli poinformować opinię publiczną jak najszybciej, mając przekonanie, że raport NIK będzie cennym uzupełnieniem dyskusji w polskim parlamencie, nad tym jak zmienić przepisy prawa w zakresie systemu opieki nad bezdomnymi zwierzętami - dodaje prezes NIK.
W przeprowadzenie kontroli zaangażowane są delegatury NIK w Białymstoku, Katowicach, Łodzi, Poznaniu, Olsztynie, Lublinie i Szczecinie oraz Departament Środowiska NIK.
cz.info.pl; źródło: NIK
Bezdomność zwierząt pod lupą NIK
- Szczegóły
Najwyższa Izba Kontroli sprawdzi, czy działania podejmowane na rzecz ograniczenia bezdomności zwierząt są skuteczne.
W ośmiu województwach kontrolerzy przyjrzą się funkcjonowaniu schronisk oraz działaniom gmin i powiatowych inspektoratów weterynaryjnych. W siedzibie NIK odbyła się narada przedkontrolna, w której udział wzięli m.in. przedstawiciele organizacji działających na rzecz zwierząt.
Ostatnio dodane
-
Smart modernizm
By jmk24-czerwiec-2024 -
Kreatywność w AI
By jmk24-czerwiec-2024 -
Festiwal Kultury Alternatywnej eFKA
By jmk24-czerwiec-2024 -
Wakacyjne zajęcia z Muzeum Częstochowskim
By jmk24-czerwiec-2024 -
„Napraw sobie życie” i skorzystaj z porad prawnych
By jmk24-czerwiec-2024 -
Komunikacja Miejska w wakacje
By jmk24-czerwiec-2024
cz.Menu
Copyright © 2024 cz.info.pl. All Rights Reserved.