Od stycznia przymus oskładkowania umów

Likwidowanie nadużyć, większa ochrona i ograniczenie patologii, polegającej na zastępowaniu umów o pracę tak zwanymi umowami „śmieciowymi” – to zakładany cel oskładkowania umów-zleceń.

Od 2016 r. zaczną obowiązywać nowe zasady oskładkowania umów zleceń. Zmiany zostały wprowadzone ustawą z dnia 23 października 2014 r. o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz niektórych innych ustaw.

Tym samym wszystkie umowy zlecenia zostaną przymusowo obciążone pełnymi składkami ZUS. Spowoduje to realny spadek wynagrodzeń aż o 26 proc.

Na dzień dzisiejszy oskładkowanie większości umów zlecenia jest dobrowolne. Oznacza to, że każda osoba pracująca obecnie na podstawie umowy zlecenia może - jeśli tylko wyrazi taką wolę - zażyczyć sobie, aby jej umowa została obciążona składkami ZUS. Jeśli zaś tego nie chce, składki ZUS nie są naliczane.

Obecnie, zgodnie z art. 9 ust. 2 ustawy, osoba pracująca na podstawie kilku umów zleceń obowiązkowo objęta jest ubezpieczeniami emerytalno – rentowymi z tego tytułu, który powstał najwcześniej. Może ona jednak dobrowolnie, na swój wniosek, być objęta ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi także z pozostałych, wszystkich lub wybranych tytułów lub zmienić tytuł ubezpieczeń. Z reguły więc zleceniobiorcy wybierają umowę z najniższą podstawą wymiaru składek płacą niewielkie składki ZUS, by uniknąć kosztów.

Obecnie zleceniobiorca otrzymuje od pracodawcy netto:
Kwota wynagrodzenia brutto: 1750,00 zł
- składka zdrowotna: 153,00 zł
- zaliczka na PIT: 113,00 zł
Łącznie: 266 zł
Wynagrodzenie netto: 1484,00 zł

Od 1 stycznia 2016 r. to się zmieni. Zgodnie z nowym brzmieniem art. 9 ust. 2 ustawy systemowej, osoba spełniająca warunki do objęcia obowiązkowo ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi z kilku tytułów: pracy nakładczej, zlecenia, działalności gospodarczej, bycia posłem w Parlamencie Europejskim oraz duchownym objęta jest obowiązkowo ubezpieczeniami z tego tytułu, który powstał najwcześniej. Może ona jednak dobrowolnie na swój wniosek, być objęta ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi także z pozostałych, wszystkich lub wybranych, tytułów lub zmienić tytuł ubezpieczeń. Jednakże pod pewnymi warunkami, które określa art. 9 w ust. 2c i 7.

Od 2016 roku umowa zlecenie zostania obciążona składkami:
- składką emerytalną: 285,18 zł
- składką rentową: 116,88 zł
- składką chorobową: 35,79 zł
- składką na FGŚP: 1,46 zł
- składką zdrowotną: 113,46 zł
- zaliczką na PIT: 84,00 zł
Łącznie: 636,77 zł
Wynagrodzenie netto: 1113,00 zł (od kwoty brutto 1750,00 zł)

W styczniu 2016 roku zleceniodawca z tytułu zatrudnienia pracownika poniesie dokładnie taki sam koszt jak w grudniu 2015 roku. Jednak pracownik netto otrzyma w styczniu o 371 zł mniej niż w grudniu 2015 r., czyli kwotę pomniejszoną o składki odprowadzane do ZUS.

Istnieje obawa, że firmy mogą zacząć wycofywać się ze współpracy, kiedy pojawią się dodatkowe zobowiązania finansowe co może doprowadzić do zwiększenia szarej strefy.

Mogą na tym stracić:
- młodzi ludzie, zaczynający dopiero karierę – świeżo upieczeni absolwenci odbywali staże i zawierali umowy cywilnoprawne, a teraz stracą przewagę konkurencyjną,
- pracownicy zatrudnieni na podstawie umowy o pracę – jeśli pracodawca chciał ich zaangażować do jakiegoś dodatkowego projektu w ramach umowy zlecenia, to nie musiał opłacać dodatkowych składek, a pracownik nie „wpadał” w wyższy próg podatkowy,
- tzw. „wolni strzelcy”, pracujący dla kilku firm równocześnie – do tej pory opłacanie składek od jednej umowy było atutem dla kolejnych pracodawców, chcących nawiązać współpracę.

cz.info.pl