Odczulanie bez zastrzyków

Polscy alergicy cenią sobie wygodę. W 2013 roku aż o 20 proc. częściej niż rok wcześniej sięgali po nierefundowane szczepionki podjęzykowe stosowane w immunoterapii swoistej – wynika z najnowszych danych instytutu IMS Health monitorującego rynek ochrony zdrowia.

Okazuje się, że polscy pacjenci cenią sobie wygodę w stosowaniu leków. Szczepionka podjęzykowa w kroplach i tabletkach stosowana w immunoterapii swoistej, mimo, że nie jest w Polsce refundowana, a więc droższa od starszej metody – szczepionki w zastrzykach, zyskuje w Polsce coraz większą popularność.

Zdaniem specjalistów wpływa na to fakt, że ta nowocześniejsza metoda leczenia alergii jest wygodniejsza i bezpieczniejsza.

Z podsumowujących rok 2013 danych instytutu IMS Health, który specjalizuje się w monitorowaniu rynku farmaceutycznego i rynku zdrowia wynika, że w zeszłym roku polscy pacjenci kupili o 20 proc. więcej szczepionek podjęzykowych, niż w roku 2012.?I choć metoda ta nadal stanowi tylko niewielki odsetek - bo zaledwie 12 proc. całego rynku szczepionek do immunoterapii - to jednak wzrost jest bardzo znaczący. Szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że nadal nie jest ona w naszym kraju refundowana, a co za tym idzie droższa niż powszechnie stosowane szczepionki w zastrzykach.

Dla porównania u naszych sąsiadów, gdzie refunduje się szczepionki podjęzykowe, są one stosowane na o wiele większą skalę: na Słowacji i w Czechach zależnie od regionów stanowią między 60 do 80 proc. szczepionek do immunoterapii, w Niemczech między 25 a 40 proc. (dane zebrane przez poświęcony tematyce odczulania serwis odczulanie.info).

Co więc sprawia, że pomimo braku refundacji pacjenci i alergolodzy wybierają coraz częściej odczulanie w formie podjęzykowej? Głównym argumentem za szczepionką w kroplach lub tabletkach jest wygoda w jej stosowaniu. Pacjent może przyjmować szczepionkę samodzielnie w domu, pozostając jedynie w kontakcie z alergologiem nadzorującym leczenie. Pozwala mu to uniknąć wielu niedogodności związanych z odczulaniem w zastrzykach: comiesięcznych wizyt, dojazdów, oczekiwania w kolejce na wizytę, konieczności pozostania pod nadzorem po szczepieniu. Metoda podjęzykowa jest o wiele bardziej przyjazna pacjentowi, niż nielubiane - szczególnie przez dzieci - zastrzyki. Nie bez znaczenia jest też fakt, że odczulanie podjęzykowe jest bezpieczniejsze niż podawanie szczepionki w zastrzykach.

Szczepionka podjęzykowa nie tylko zyskuje coraz więcej zwolenników w całej Europie, ale też przez wielu specjalistów uważana jest za przyszłość w leczeniu chorób alergicznych. Jest ona zgodna z najnowszymi trendami w medycynie, które preferują bezinwazyjne metody leczenia. To szczególnie ważne w przypadku dzieci, które nierzadko traumatycznie reagują na zastrzyki.

Metoda podjęzykowa jest bardzo bezpieczna i równie skuteczna jak immunoterapia w formie zastrzyków. Pacjenci chwalą sobie też łatwość w stosowaniu szczepionki podjęzykowej, która nie ogranicza w żaden sposób codziennego funkcjonowania. Stosuje się ją samodzielnie w domu, można też ją przewozić. Krople wymagają co prawda niskiej temperatury 2-8 stopni, powinny więc być przechowywane w lodówce, jednak już szczepionka w formie tabletek, która jest już w Europie powszechnie stosowana do leczenia alergii na pyłek traw, może być przechowywana tak jak każde inne tabletki.

Ponieważ trwają badania nad tabletkami na kolejne rodzaje alergii, niewykluczone, że za kilka, kilkanaście lat właśnie tabletka stanie się najpopularniejszą formą odczulania.

Więcej w serwie internetowym odczulanie.info, poświęconym tematyce immunoterapii. TUTAJ. Partnerami serwisu są: Polskie Towarzystwo Zwalczania Chorób Alergicznych i Polska Federacja Stowarzyszeń Chorych na Astmę, Alergię i POChP.

cz.info.pl; źródło: odczulanie.info