Czterdzieści lat minęło - Koncert Kombii

Pod nazwą Kombii zespół występuje od 1976 roku więc jak nietrudno obliczyć mija właśnie 40 lat istnienia zespołu. Z modyfikacjami, perturbacjami i przerwami niemniej jednak zawsze na topie.

Za symboliczną datę przybrania obecnej nazwy przyjmuje się 4 lipca 1976 a cechą charakterystyczną kapeli jest, że pojawiają się w ich repertuarze utwory czysto instrumentalne.

Z okazji jubileuszu muzycy w składzie Grzegorz Skawiński, z wizerunkiem nie do podrobienia, Waldemar Tkaczyk, Adam Tkaczyk, Wojciech Horny wyruszyli na trasę koncertową w nieco odmienionej, bardziej uroczystej odsłonie.

Przez nieco ponad półtorej godziny hala widowiskowo-sportowa przy ulicy Żużlowej rozbrzmiewała hitami w tradycyjnych aranżacjach i w wydaniu całkiem nowym, symfonicznym, w towarzyszeniu kwartetu skrzypcowego, m.in. Black and White. Autorem orkiestrowych wykonań był Jacek Piskorz.

Zresztą piosenka, która rozpoczyna się od słów: „Żyjesz jak rakieta, wręcz uwielbiasz start…” pojawiła się w trakcie koncertu trzykrotnie w różnych interpretacjach. Pomimo upływu czasu „Wszystko jest jak pierwszy raz” a podróż przez lata Grzegorz rozpoczął od wyrażenia nadziei, że w sercach publiczności pozostanie ślad tego wspólnego śpiewnego spotkania.

Atmosfera przywoływała na myśl w części dawne dyskotekowe kluby studenckie, w części dzisiejsze przytulanki-domówki, w części biesiadę u dobrych znajomych po latach. Co ważne, że w tych utworach słychać słowa, nie tylko melodię, ale zawsze warto posłuchać o czym śpiewają, bo można zostać miło zaskoczonym;  zmysłowe, mądre teksty podane na rockową nutę. „Nie ma nocy bym nie widział Cię w snach…” czy „Królowie życia” a wersji instrumentalnej 100% Kombi czyli np. „Przytul mnie”.

Na telebimie oprócz towarzyszących koncertowi animacji przygotowane zostały fragmenty pierwszych klipów, ale nie tylko tych najstarszych, najnowszych również. Przypomniana oczywiście  została Agnieszka Chylińska i O.N.A.

Gościem zespołu był Michał Szpak, który świetnie wykonał m.in. „Drzwi” z repertuaru O.N.A. a Adam Tkaczyk dał fantastyczny, solowy popis gry na perkusji. Specjalną dedykacją dla dziewcząt z Częstochowy był „to ostatni raz, mocno przytul mnie (...) nie zapomnij mnie a będę tam gdzie Ty...”

Miało się wrażenie, że muzycy choć pojawiają się w naszym mieście sporadycznie, dobrze się tutaj czuli i dla nich to był również bardzo miły wieczór.

dla cz.info.pl AgAO, foto: Kornel Orłowski

{gallery}00_fotorelacje/kombi-id-18190:120:81:0:0:jquery_magnificpopup:Sleek{/gallery}