Wokół „Legendy” Armii.

Jubileuszowa trasa zespołu Armia zawitała 20.10.12 do Częstochowy. Fani „Legendy”, Tomasza Budzyńskiego i Armii mogą poczuć się usatysfakcjonowani koncertem w Teatrze from Poland.

Po 20-stu latach „Legenda” zabrzmiała wyśmienicie, podobnie jak inne kawałki zespołu, który na  polskiej scenie koncertowej gości od 1984 roku. Urokliwa waltornia nadała koncertowi niepowtarzalnego i jakże charakterystycznego brzmienia. Tomasz Budzyński po mistrzowsku władał sceną i nastrojami publiki, która wyśpiewywała chóralnie kolejne numery zespołu.

Ze sceny płynęła poezja tekstu, w jakim Budzyński łączy uniwersalną  metaforykę, symbolikę z odwołaniami  do  mistrzów literatury światowej (Dante, Beckett, Rimbaud, Kafka) oraz motywami ze Starego i Nowego Testamentu.  

Przed Armią grał częstochowski Regres. Zespół doświadczony i zasłużony dla lokalnego środowiska muzycznego. Członkowie Regresu od wielu lat wspomagają hardcorowe kapele z kraju i zagranicy. Reprezentanci Holy City, promotorzy straight edge, wegetarianizm i poszanowania praw człowieka ponad czterdzieści minut raczyli słuchaczy solidną dawką hardcore punka.

Na koncercie widać było zróżnicowanie pokoleniowe, którego czasem brakuje na podobnych imprezach w Częstochowie. Tymczasem do TFP niektórzy rodzice zabrali ze sobą dzieci, by wspólnie przeżyć album „LEGENDA”.  Został on wydany w 1991 roku i znalazł się na 62 miejscu listy płyt wszechczasów magazynu Teraz Rock. Jest to krążek bardzo spójny w warstwie muzycznej i tekstowej. Ta klimatyczna płyta od samego początku zjednała sobie fanów i recenzentów ciekawą harmonią muzyczną, baśniowo-onirycznym klimatem, charakterystycznym brzmieniem klarnetu, fletu i trąbki afrykańskiej. Przy okazji jubileuszowej trasy Armia gra „Legendę” być może niektórzy liczyli na pojawienie się na scenie Roberta Brylewskiego, lecz – na chwilę obecną – Armia to: Tomasz Budzyński - śpiew, Rafał Giec - gitara, Paweł Piotrowski - bas, Daniel Karpiński – perkusja i Jakub Bartoszewski - waltornia, instrumenty klawiszowe. Ostatecznie Daniel Karpiński na scenie się nie pojawił z powodu choroby. Koncert spędził odpoczywając w garderobie i przyjmując kolejną dawkę antybiotyku.

Na sobotnim koncercie w TFP usłyszeliśmy „Legendę” w całości. Nie zabrakło również utworów z innych płyt. Kilka razy Armia powracała na scenę bisując. A licznie zgromadzona publika skandowała, wtórowała, dośpiewywała kultowe kawałki zespołu. Miłym akcentem i ważnym dla wielu uczestników koncertu przeżyciem było wyjście Tomasza Budzyńskiego do fanów. Artysta – po krótkim odpoczynku w garderobie - poświęcił im kilkadziesiąt minut. Rozmowy prowadzone z fanami wychodziły daleko poza konotacje muzyczne, zahaczały o różne rewiry tematyczne:  przygotowania do nowej płyty, wspomnienia z przeszłości, polityka, religia, rola artysty i prawdziwości przekazu.

dla cz.info.pl Aisa, foto: Zbyszek Milka

{gallery}00_fotorelacje/armia-id-6353:61:41:0:0:jquery_slimbox:Galleria{/gallery}