Podczas tegorocznego festiwalu, we współpracy z uczniami „Reymonta”, przekształcono pracownię, w niebanalne, acz funkcjonalne miejsce, jednoznacznie kojarzące się z jego przeznaczeniem. Pracy towarzyszyły wykłady dotyczące estetyki w przestrzeni miejskiej. Poza tym - w ramach tegorocznego IRON OXIDE zmienił się też wygląd osiedlowego sklepiku na Tysiącleciu oraz jednego z lokali gastronomicznych w centrum miasta. Przedsiębiorcy, którzy je prowadzą, z pewnością skorzystają na takim uatrakcyjnieniu wizerunku swojego biznesu.
- Nie jest na świecie powszechną praktyką, aby samorząd płacił twórcom zajmującym się street artem za malowanie po ścianach. Jeśli jednak ma to służyć promocji lokalnych terenów inwestycyjnych, celom edukacyjnym oraz prezentacji artystycznych talentów Częstochowy, to nie można się bać niekonwencjonalnych pomysłów. I wiemy z doświadczenia, że przynosi to zamierzony efekt – mówił podczas finału przedsięwzięcia prezydent Częstochowy.
Nad realizacją czwartej edycji festiwalu IRON OXIDE czuwali członkowie grupy Monstfur, którzy zaprojektowali i stworzyli nowe oblicze sali. Tym razem pomagali im najbardziej zainteresowani, czyli sami uczniowie szkoły przy ul. Krakowskiej. Projekt wsparło częstochowskie Centrum Obsługi Inwestora Urzędu Miasta oraz lokalni przedsiębiorcy, związani z branżą mody.
Czwarta edycja Iron Oxide to zarazem pierwsza, która została poświęcona miejscu związanemu z edukacją. Poprzednie odsłony realizowane były na terenach typowo inwestycyjnych. W minionym roku nowego oblicza doczekała się hala Agencji Rozwoju Regionalnego S.A przy ulicy Ekonomicznej, gdzie powstał mural z hasłem „Mars jest nasz”, a wcześniej - tereny przy ulicy Bojemskiego w strefie Euro Park Mielec, gdzie powstały artystyczne instalacje, w postaci konstrukcji ze stali i ocynku.
cz.info.pl; źródło: BP UM Częstochowa
Iron Oxide po raz czwarty
- Szczegóły
Zakończyła się kolejna edycja festiwalu Iron Oxide. Tym razem jego uczestnicy pracowali nad nowym obliczem pracowni krawieckiej w Zespole Szkół Przemysłu Mody i Reklamy im. Reymonta.
W tym roku nie tereny inwestycyjne, a miejsce kojarzące się z edukacją (zarówno tą teoretyczną, jak i praktyczną) stało się areną działań uczestników festiwalu. Niezmienny za to był cel przedsięwzięcia, służący promocji artystycznych działań w przestrzeni publicznej poprzez przekształcenie miejsca zwykłego w… niezwykłe. A miejscem tym była sala, służąca częstochowskim uczniom do szlifowania profesji krawieckiej.
