W Gnaszynie uczczono ofiary barbarzyństwa z 1944 roku

79 lat temu niemieccy, hitlerowscy okupanci na oczach społeczności Gnaszyna i okolic zamordowali 10 Polaków. Częstochowa oddaje hołd tym ofiarom co roku.

W uroczystości w miejscu, gdzie 79 lat temu rozegrała się ta tragedia, wzięli udział zastępca prezydenta Częstochowy Ryszard Stefaniak, wiceprzewodnicząca Rady Miasta Jolanta Urbańska, radni Dariusz Kapinos i Sebastian Trzeszkowski oraz wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Śląskiego Stanisław Gmitruk. Towarzyszyła im asysta funkcjonariuszy Straży Miejskiej. Przed pamiątkową, kamienną tablicą i krzyżem złożono wiązanki, zapalono znicze.

Uroczystość, którą poprzedziła msza w kościele pw. Przemienienia Pańskiego, przygotowali Związek Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych w Częstochowie, Zespół Szkolno-Przedszkolny nr 6 oraz Urząd Miasta.

Upamiętnione wydarzenie jest jednym z licznych przykładów okrucieństwa, jakie ze strony hitlerowców dotykało zwykłe Polki i Polaków. 24 kwietnia 1944 roku, około godz. 10, Niemcy przywieźli do Gnaszyna 10 mężczyzn, prawdopodobnie więzionych wcześniej w Lublińcu. Na wzgórzu ustawili szubienicę. Spędzono na miejsce ok. 2 tys. osób z tej i innych miejscowości (Gnaszyn nie był wówczas jeszcze dzielnicą Częstochowy) – nikt z tłumu nie znał tych 10 mężczyzn. Egzekucją kierował szef mundurowej policji w Blachowni Mathias Christiansen, który przed zbrodnią oświadczył, że kto nie podporządkuje się niemieckim zarządzeniom, podzieli los zakładników. Mężczyźni zostali powieszeni w akcie zemsty za to, że nikt z miejscowej społeczności nie wskazał Niemcom osób udzielających pomocy polskiemu ruchowi oporu.

cz.info.pl; źródło: BP UM Częstochowa