Myśląc zatem o kolorystyce zastanówmy się nad rodzajem barw - ciepłe, zimne, jak i ich nasyceniem - jasne, ciemne, ma to bowiem ogromny wpływ na ostateczny efekt.
Należy podczas wyboru kolorów zasadniczych (np. kolory ścian) wziąć pod uwagę aspekty temu towarzyszące jak: wielkość mieszkania, usytuowanie względem światła słonecznego, preferowany styl wnętrza. Na załączonych wizualizacjach, które przygotowałam, zastosowałam identyczne oświetlenie światłem naturalnym i ustawienie mebli. Chciałabym bowiem pokazać oddziaływanie kolorów ścian na jedno pomieszczenie i wyposażenie.
Podczas doboru barw, należy ustalić kolor przewodni - nasycenie i odcień. Ściany projektowanego przez nas domu, czy mieszkania dobrze jest utrzymać w jednej tonacji barwnej, bo zapewni dobre tło dla wyposażenia. Wspominałam o tym w tekście „spójność”. Bezpieczne jest użycie na ścianach kolorów jasnych. Stworzą dobre otoczenie wyposażenia (meble, podłogi, stolarka okienna i drzwiowa), bez względu na to, czy owo wyposażenie będzie w jasnych, czy ciemnych barwach.
Ściany jasne, o czym powszechnie wiadomo optycznie powiększają wnętrza, co nie oznacza, że kolorów ciemnych mamy unikać.
Dobrze jest pamiętać o ważnej zasadzie, że kolory ścian, bez względu na walor powinny być „zgaszone”. Unikać trzeba kolorów czystych i intensywnych, bo jako tło będą przytłaczać i męczyć. A jeśli do tego wyposażenie, typu sofa, zasłony, czy dywan będą równie intensywne, to aranżacja będzie prawdopodobnie porażką.
Na dowolność kolorów intensywnych można sobie bezpiecznie pozwolić tylko przy ścianach białych (różne odcienie bieli). Ja posłużyłam się przykładem (wizualizacja 1), gdzie ściany sofa i zasłony są białe, a dodatki żółte i niebieskie. Z powodzeniem jednak można zastosować czerwień z błękitem, czy żółty, niebieski i czerwony w detalach, a efekt będzie dobry.
Jeżeli już zdarzyło się, że kolor (czerwony, fioletowy, czy pomarańczowy) na ścianie wydaje się bardziej intensywny niż pierwotnie w próbniku, to meble i dekoracje dobrze jest zastosować jasne, w odcieniach bieli, czy szarości. Unikać należy wzorów, żeby złagodzić efekt ścian.
Inaczej, jeżeli ściana jest ciemna, ale w odcieniach chłodnych. Wtedy dla rozjaśnienia użyjmy dodatków bardzo jasnych, ale mogą to być zarówno biele i ciepłe szarości, jak jaśniejsze odcienie ochry (żółtego, złotego). Chodzi o to, żeby zrównoważyć ciemny, zimny odcień ścian.
Złym efektem może okazać się użycie w pomieszczeniu jednego koloru, gdzie ściany podłogi i meble są we wszelkich walorach barwy pomarańczowej. Ja dla przełamania użyłam sofy w kolorze bardzo jasnego błękitu, szarości fotela i dywanu w chłodnych odcieniach.
Pozostaje jeszcze zagadnienie wzorów. Stosowanie tapet jest bardzo modne i efektowne, ale łatwo o potknięcie.
Bywa, że podoba nam się tapeta w katalogu, w małym fragmencie, a po ułożeniu na ścianach jest mocno zobowiązująca. Stosując bowiem wzory dobierajmy je tematycznie: motywy roślinne, kwiaty, (np. styl angielski) pasują do pasków, kratek, natomiast wzory geometryczne nie powinny być już mieszane z kwiatkami we wspomnianym wcześniej stylu angielskim. Pamiętać należy, że wszelkie duże wzory tapet na ścianach mogą zdominować wszystko, co znajdzie się w aranżowanym pomieszczeniu. Wybierzmy więc jednobarwne sofy, dywany, czy zasłony.
Podsumowując, proszę podczas aranżowania przestrzeni własnej pamiętać o „równowadze” w stosowaniu barw i wzorów, żeby żadna z tych cech nie zdominowała drugiej, a jestem pewna, że efekt końcowy będzie wzbudzał radość własną i podziw znajomych.
dla cz.info.pl Agata Moderska – tekst i wizualizacje
