Finansowy ostry dyżur

Z danych opracowanych przez CBOS[1] wynika, że wakacyjne wyjazdy stają się dla Polaków coraz bardziej dostępne. W 2015 r. ponad połowa z nas zamierza cieszyć się urlopem poza domem.

Takie wyjazdy wiążą się jednak z dużymi kosztami. Część z nich możemy przewidzieć i zaplanować, inne zaskakują i zmuszają do nagłych decyzji. Eksperci podpowiadają, jak szybko i bezpiecznie uzyskać wsparcie finansowe w czasie letnich wojaży.

Wsparcie z banku, czyli kredyt gotówkowy
W czasie wakacji często zdarza się, że pozwalamy sobie na nieco więcej niż normalnie. Korzystamy z dostępnych atrakcji, nierzadko mocno nadwyrężając zaplanowany budżet. Dlatego gromadząc pieniądze na wakacyjny wyjazd lepiej odłożyć nieco więcej, tak na wszelki wypadek. Niestety czasu do wakacji nie zostało już zbyt wiele. Jeśli nie udało nam się wcześniej zebrać odpowiednio wysokiej kwoty, to możemy skorzystać z kredytu. – Zadłużając się nie należy przesadzać. W przeciwnym razie przez wiele miesięcy po wyjeździe będziemy musieli spłacać wysokie raty. Poza tym warto poświęcić nieco czasu na porównanie ofert. Najlepsze mogą bowiem być nawet o połowę tańsze od tych najgorszych. – mówi Jarosław Sadowski, ekspert Expandera.

Eksperci Expandera ostrzegają
Łącząc się z serwisami transakcyjnymi w czasie urlopu zachowajmy szczególną ostrożność, zwłaszcza jeśli w tym celu korzystamy z nieznanych komputerów czy niezabezpieczonych sieci internetowych udostępnianych np. przez hotele, lotniska czy restauracje. W ten sposób narażamy się bowiem na atak przestępców, którzy mogą próbować przechwycić nasze dane niezbędne do przeprowadzenia transakcji.

Uniwersalny plastik, czyli karty kredytowe
Wygodnym i bezpiecznym rozwiązaniem umożliwiającym szybkie uzyskanie dodatkowych środków jest karta kredytowa. To swojego rodzaju zabezpieczenie, które może przydać się nie tylko w przypadku nagłych wydatków, ale także np. przy rezerwacji hotelu czy wypożyczaniu samochodu. – Korzystając z karty należy zachować szczególną ostrożność, zwłaszcza kiedy jesteśmy za granicą – ostrzega Sadowski. – Strzec powinniśmy nie tylko kodu PIN, ale także samej karty, której najlepiej nie spuszczać z oczu. Do przeprowadzenia transakcji w internecie wystarczy bowiem tylko znajomość numeru karty, kodu CVV i daty ważności. Ich skopiowanie np. na zapleczu sklepu nie stanowi większego problemu. Korzystając z kart warto także zachować umiar w wydatkach, tak aby spłacić zadłużenie w czasie trwania okresu bezodsetkowego i w ten sposób uniknąć dodatkowych kosztów związanych z oprocentowaniem.

Eksperci Expandera radzą
W przypadku wyjazdów zagranicznych szczególnie opłacalne może okazać się skorzystanie z rachunku walutowego oraz dołączonej do niej karty rozliczana w euro lub dolarach. Dzięki nim możemy uniknąć niekorzystnych kursów wymiany stosowanych podczas rozliczaniu transakcji zawieranych za granicą na rachunkach złotowych.

Przelewy, czyli rodzinne wsparcie
Jeśli na wakacjach zabraknie nam pieniędzy, a nie mamy karty kredytowej czy limitu w koncie, możemy oczywiście spróbować zwrócić się o pomoc do bliskich, którzy pozostali w domu. – Taka osoba może wysłać przelew na nasz rachunek, a my wypłacimy pieniądze zwykłą kartą płatniczą z zagranicznego bankomatu. Korzystanie z takich urządzeń będzie oczywiście wiązało się z przewalutowaniem i dodatkowymi opłatami. W skrajnym przypadku łączne koszty opłat i spreadu walutowego mogą przekroczyć nawet 10% wypłacanej kwoty. Zwykle są one jednak niższe. – mówi Jarosław Sadowski, Expander. – Zaletą tego rozwiązania jest jednak to, że z pieniędzy będziemy mogli skorzystać bardzo szybko. Przelewy między rachunkami w polskich bankach są przekazywane w ciągu jednego dnia roboczego. Gdy już zostaną zaksięgowane, od razu będziemy mogli z nich korzystać, płaca kartą czy wypłacając z bankomatów, nawet jeśli będziemy za granicą.

cz.info.pl; źródło: Informacja prasowa

[1] Raport Wyjazdy wypoczynkowe Polaków w 2014 roku i plany na rok 2015