Co nieco o projektowaniu

Cykl o projektowaniu własnej przestrzeni, jaki chcę zaproponować  będzie obejmował praktyczne porady dotyczące projektowania przestrzeni w której żyjemy.

Spróbuję, w krótki i przystępny sposób usystematyzować zasady tworzenia wizerunku własnego mieszkania, domu, czy choćby pokoju.

Powszechnie wiadomo, że raz na jakiś czas (kobiety dużo częściej) odczuwamy potrzebę zmian (mam tu na myśli wyłącznie powierzchnię mieszkalną i nic ponad tę powierzchnię), nie tylko z powodu zużycia mebli, zabrudzenia ścian, czy zepsucia sprzętu domowego, ale z tzw. potrzeby serca (z doświadczenia wiem, że skrajnie rzadko dotyczy to mężczyzn) :).

Postaram się udowodnić, że nie jest konieczne wydanie dużej sumy pieniędzy, wyniszczający finansowo i emocjonalnie remont. Czasem wystarczy przemyślane  umieszczenie kilku drobiazgów w funkcjonujących już pomieszczeniach, czym możemy zbudować nowy design naszego mieszkania. Są jednak sytuacje, kiedy koszty musimy ponieść i wtedy powinniśmy ustawiać je priorytetowo (jestem zwolenniczką tego założenia). Ważne jest sporządzenie kosztorysu przed rozpoczęciem prac remontowych, żeby nie okazało się w trakcie remontu, że nie wystarczy budżetu na wszystko.

I tu zasadniczo namawiam na uwzględnienie w pierwszej kolejności tzw. stałych elementów jak: podłogi, drzwi, czy ściany (tu nie polecam ustępstw w budżecie), ponieważ wyposażanie naszego mieszkania w elementy takie jak meble, dywan, czy fotel możemy przesunąć w czasie, czy też zastosować nieco tańszy odpowiednik, kiedy „baza” jest zrobiona dobrze.

Spójność to temat pierwszy. Zawarte w nim tezy pozwolą zrozumieć jak należy podejść do projektu zmian, żeby uzyskać jednorodny efekt całości wnętrza. Składają się na to kolory i styl wyposażenia, także elementów stałych (jak podłogi, drzwi, czy istniejące już płytki w łazience, których nie obejmie remont). W mojej pracy, przed przystąpieniem do projektu chcę poznać preferencje inwestorów i wtedy okazuje się, że dom, czy też mieszkanie, według zdjęć z czasopism ma obejmować różne style i tendencje, a to bardzo trudne. Bo choć był eklektyzm jako kierunek sztuki z przełomu XIX i XX wieku, polegający na łączeniu różnych stylów w architekturze, a obecnie stosowany, modny w projektowaniu wnętrz środek wyrazu, to styl ten musi prezentować wysoki poziom, żeby mowa była o eklektyzmie, a nie kiczu. Ten temat podejmę w zagadnieniu przełamanie konwencji.

Kolory będą tematem drugim. Istotne jest, aby kolory, którymi się otaczamy były zgodne z naszymi upodobaniami. Mam tu na myśli zarówno rodzaj barw- ciepłe, zimne, jak i ich nasycenie. Ma to bowiem ogromny wpływ na ostateczny efekt. Należy zatem podczas wyboru wziąć pod uwagę wiele aspektów temu towarzyszących jak: wielkość mieszkania, usytuowanie względem światła słonecznego, preferowany styl wnętrza.

Światło - funkcja i estetyka - zagadnienie trzecie. Planując remont musimy wcześniej uwzględnić zmianę ustawienia mebli i sprzętów. Dotyczy to bez wyjątku wszystkich pomieszczeń w domu. Potrzebny jest w tej sytuacji plan (projekt elektryczny), który należy wykonać przed rozpoczęciem prac budowlanych, aby uniknąć kosztów przeróbek, kiedy okaże się, że np. brakuje nam kilkunastu centymetrów do umieszczenia zmywarki, czy zlewozmywaka (przyłącza hydrauliczne i elektryczne), aby kuchnia miała bardziej ergonomiczną zabudowę, albo wręcz zabraknie nam gniazda elektrycznego w miejscu przy sofie, gdzie chcielibyśmy poczytać książkę. Światło to także pojęcie światła dziennego, które dociera do naszego mieszkania (domu) z różnym natężeniem, a to z kolei ma związek z zagadnieniem kolory.

Przełamanie konwencji- temat czwarty. Treścią będzie preferowany przez każdego z nas design. Żeby czuć się dobrze w domu, mieszkaniu, a nawet wynajmowanym właśnie pokoju powinniśmy zrobić założenie - co jest priorytetem. Mamy ulubiony przedmiot, który chcemy zachować po remoncie, zabrać ze starego miejsca, które opuszczamy. Bywa nim kredens, będący w rodzinie od pokoleń, fotel, lub zdjęcia. Priorytetem może być także kolor, w towarzystwie którego czujemy się wyjątkowo dobrze i od tego właśnie założenia powinny zaczynać się wyobrażenia o projektowaniu własnego wnętrza.

Reasumując (i starając się nie zanudzić), projektowanie, to wiele aspektów, które się wzajemnie łączą i przenikają. Jedna zmiana (decyzja) determinuje kolejne, które musimy uwzględnić, aby miejsce, w którym żyjemy, śpimy było przyjazne i komfortowe.

dla cz.info.pl Agata Moderska