Oficjalnego otwarcia festiwalu, już na sali widowiskowej filharmonii częstochowskiej dokonał Prezydent Miasta Częstochowy, po czym nastąpiło uroczyste wręczenie statuetki Honorowego Swingujacego Kruka Tadeuszowi Orgielewskiemu, dyrektorowi artystycznemu Festiwalu a jednocześnie leaderowi robiącej sporo pozytywnego zamieszania formacji Five O’Clock Orchestra.
Koncertowo, piątkowy wieczór festiwalowy rozpoczęła Ida Zalewska Quartet. Ida, wokalistka, kompozytorka i autorka tekstów, w ankiecie JazzTop 2016 znalazła się w gronie 10 najlepszych polskich wokalistek jazzowych. Podczas koncertu mogliśmy wysłuchać w nowych aranżacjach charakterystycznych utworów bluesowych, swingowych i nostalgicznych ballad, z których słynęła Billie Holiday.
W drugiej części wieczoru wystąpił zespół złożony z muzyków uhonorowanych statuetkami Swingującego Kruka. W koncercie Hot Jazz Spring All Stars wystąpili: Tadeusz Orgielewski [PL] - kornet, XIII Honorowy Swingujący Kruk na XV-th Hot Jazz Spring 2019; Scott Hamilton [USA] - saksofon tenorowy, XII Honorowy Swingujący Kruk na XIV-th Hot Jazz Spring 2018; Trevor Richards [USA] - perkusja, VI Honorowy Swingujący Kruk na VIII-th Hot Jazz Spring 2012; Wojtek Kamiński [PL] - fortepian, IV Honorowy Swingujący Kruk na VI-th Hot Jazz Spring 2007; Wojciech Karolak [PL] - organy hammonda, VII Honorowy „Swingujący Kruk” na IX-th Hot Jazz Spring 2013; Michał Jaros [PL] - kontrabas; Magdalena Howorska [PL] - wokal, laureatka I miejsca konkursu „Swingujący Kruk” na IX-th Hot Jazz Spring 2013; Jagoda Wojciechowska [PL] - wokal, laureatka I miejsca konkursu „Swingujący Kruk” na XIV-th Hot Jazz Spring 2018.
Doskonałym dopełnieniem pierwszego dnia festiwalu był koncert w Jazz Klubie „Five O'Clock” znanej, lubianej i cenionej formacji Siergiej Wowkotrub Gipsy Swing Quartet.
Obie części sobotniego koncertu w wykonaniu Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Częstochowskiej, którą dyrygował Adam Klocek a przy fortepianie zasiadł Waldemar Malicki, poświęcone były jednemu wykonawcy. Bohaterem wieczoru był George Gershwin, urodzony w 1898 roku amerykański kompozytor i pianista żydowskiego pochodzenia zwany „Królem Jazzu”, który sprzeciwiając się całe szczęście woli ojca aby zostać księgowym, w całości poświecił się muzyce, także poważnej łącząc ją jednak z ludową nutą. Napisał m.in. Błękitną Rapsodię, czy poemat symfoniczny Amerykanin w Paryżu. Te i inne kompozycje przyniosły mu niesłychane powodzenie, uznanie i fortunę.
Całość konferansjerki wziął na siebie Waldemar Malicki, twórca Filharmonii Dowcipu a robił to z cudownym, właściwym sobie wdziękiem, dowcipem, profesjonalnie i lekko. Porównał Chopina i Gershwina wskazując ich cechy wspólne. Obaj pianiści, obaj bezdzietni, obaj zmarli w wielu lat 39 uprzednio wznosząc muzykę swojego kraju na najznakomitsze wyżyny. Żartował, iż Jazz Tradycyjny we współczesnym świecie ma się dobrze w dwóch miejscach: w Nowym Orleanie i w Częstochowie. Podkreślał, iż twórca tworzy tak jak mu dyktują: wiedza, talent, zmysły, wrażliwość, fachowość – a w przypadku tego pana kumulując się w ogromną siłę uwodzenia.
Sobotni koncert to również okazja do usłyszenia w całości i w świetnym wykonaniu tematów muzycznych, które znamy jedynie fragmentarycznie. Gershwin przed wieczorem to radość i energia, widziane oczyma wyobraźni sceny z filmów czy parków rozrywki. Całość podana w formie przywołującej skojarzenie: niezwykła lekkość bytu, choć domyślnie możemy założyć jak wiele uzyskanie takiego efektu kosztuje pracy i energii. Koniec wieczoru to solo fortepianowe grane lewą dłonią z prawą schowaną pod poły marynarki, ale jak to zwykle bywa finis coronat opus i na koniec dnia wybrzmiał Ennio Moriccone.
Niedziela to już nieco inny klimat. O 12.00 piknik na ulicy Jazzowej, gdzie wystąpiły Leliwa Jazz Band, Five O'Clock Orchestra i Siergiej Wowkotrub Gipsy Swing Quartet. Wieczorem, w sali filharmonii, dwa fantastyczne koncerty na zakończenie 15. edycji festiwalu. W pierwszej części wystąpił częstochowski Forsal, który specjalnie na tą okazję przygotował program wraz z Neil-em Wilde, brytyjskim wokalistą, pianistą i showmenem.
Druga część wieczoru, to niejako flirt z publicznością. Tańce, klaskanie w rytm, zaproszenie na scenę, mieszanka rytmów jazzowych, bluesowych i reaggowych – wspólne przeżywanie, czyli The Sazerac Swingers & Emily Rault.
Przyjemnie jest wsłuchać się, ale i podpatrywać muzyków grających tu i teraz i poczuć tę energię, która krąży pomiędzy sceną i widownią. Sazerac to mocny napój, a podany w towarzystwie jazzmanów smakuje wybornie, seksownie, świetnie.
Co ważne i co warto podreślić Hot jazz Spring Festiwal to za każdym razem mieszanka stylów, osobowości, narodowości – swoista wieża babel, tylko tym razem z bardzo dobrym skutkiem. 15 edycja znalazła swój tańczący finał na scenie: artystów The Sazerac Swingers i publiczności. Widzimy się za rok!
dla cz.info.pl AgAO; foto: Kornel Orłowski
{gallery}00_fotorelacje/hot-jazz-2019-id-23715:{/gallery}
15th Hot Jazz Spring Festiwal - radość, jakość, pozytywne wibracje
- Szczegóły
7-9 czerwca już po raz odbył się 15. jubileuszowy Hot Jazz Spring – Międzynarodowy Festiwal Jazzu Tradycyjnego. Wydarzenie o tyle wartościowe, co niezwykłe, unikatowe. Choć każdego roku festiwal przekazuje, wnosi, promuje podobne wartości, treści muzyczne, towarzyskie, edukacyjne, to jednak zmienia swój charakter i prezentuje się w nowej odsłonie.
Już w tym roku zapowiedziane zostało, że 16. festiwal będzie troszkę przesunięty, a mianowicie rozpocznie się oficjalnie w czwartek 4 czerwca 2020, by przynieść widzom finał w sobotę.
Inicjująca jazzowe święto Parada Nowoorleańska wyruszyła muzycznie, tanecznie i radośnie punktualnie o godzinie 18.00 w piątek, 7 czerwca z Placu Biegańskiego na Plac im Louisa Armstronga, którego duch nieodmiennie czuwa, otulając częstochowską filharmonię pozytywnymi wibracjami.